niby wszystko jest.. ale.....
...brak drzwi powoduje, że czegos mi brakuje do pelni szczescia w naszym SSZ. Chcialam wstawić zdjęcia okien jak juz beda wszystkie główne drzwi, ktore nie dojechaly w tym terminie co okna. Byly 3 dni później, ale temperatura spadła grubo pod kreske i nie mozna było ich wstawic. Mają wstawiac w nastepny piatek jesli pogoda dopisze. Musze powiedziec, że bardzo sie ciesze, że postawilam na swoje i okna sa białe. Bardzo mi sie podobają. Ciesze sie również, że w ostatniej chwili zdecydowalismy ze brama i drzwi będą w brązie a nie w antracytowych odcieniach.
Okna i brama cieszą wspaniale oko, ale mi ciagle brakuje głównych drzwi i rytualnego otwarcia domu kluczem. ;)
Teraz przygotowyjemy się do nastepnego etapu... etapu, który najbardziej mnie jakos przeraza. Przed nami instalacje- a ja czuje sie spanikowana. Nie wiem dlaczego, ile ludzi tyle opini na temat kolejnosci prac. Niektórzy zaczynaja od ocieplenia poddasza, niektórzy od rozprowadzenia elektryki hydrauliki i tynków. Liczę na Wasze podpowiedzi w tej kwesti :) Pozdrawiam
Wszystkich budujacych i odwiedzajacych :)