Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Twój dom może Ci zastąpić cały świat. Cały świat nigdy nie zastąpi ci domu. ... o marzeniach i innych rewelacjach

wpisy na blogu

3,2,1,start - kto pierwszy judimar czy zima??

Blog:  judimar
Data dodania: 2013-12-18
wyślij wiadomość

Hej,

jak w temacie, przed nami wyścig kto zwycięzy? zima? czy my z zamknieciem budowy na ten rok? Dzisiaj pozegnalismy ekipe murarzy-ich praca na budowie dobiegła końca, chciałoby się rzec-nareszcie, ale ekip jeszcze sie przewinie przez nasza budowe pewnie sporo. Juz nie moge sie doczekac kiedy w koncu wszystkie ekipy pojda sobie, zostaniemy sami i bedzie po budowie a zacznie sie mieszkanie.... ahhhh ale sie nie moge doczekac. Jak patrze na ogrom prac ktore nas czekaja to jestem przerazona...

Wszystkie działówki skończone na gorze pokoje wyszly przestronne i wieksze niz mi sie wydawało, nietstey narazie nie posiadam zdjęć, jak tylko to sie zmieni natychmiast dodam :)

   Wczoraj zalozyli nam licznik i mamy juz prad w domku :) jupppiii  Dalej trzymam kciuki za dobra pogode, w piatek mają przyjechac panowie i zacząć pokrycie dachu. Mam nadzieje ze wszystko pojdzie zgodnie z planem i naszym prezentem pod choinke będzie skonczony dach. Okna zamówione, montaz niestety dopiero na 17 stycznia. Przed nami wybór drzwi zewnetrznych i bramy garazowej, w dalszym ciagu trwają dewagacje.

Oto mała fotorelacja

blog budowlany - mojabudowa.pl

początki dachu

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jak widzcie u nas przed domem kongo! Najlepszym zakupem okazały sie kalosze z OBI   :)  

Pogoda jak narazie fantastyczna! Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzajacych i budujacych :)

Ola Boga... ;/

Blog:  judimar
Data dodania: 2013-12-10
wyślij wiadomość

Witam,

niestety sprawy sie komplikują, nie tylko ze wzgledu na zla pogode. Od jakiegos tygodnia nasza ekipa psuje sobie tak dobra opinie zdobytą na poczatku. Caly tydzien, a wlaściwie leci juz drugi.. zbiera minusy. Cos sie nie pojawiają, a jak juz sa, nie widac za bardzo efektów (ehhhh....) a myslalam naiwnie, że nas to nie spotka. Skończyli dzialówki na parterze i mieli się zabrac za szczyty i ten dach. Najpierw dwa dni nie przyjechali- ok piatek rozumiem -orkan, potem ciesla i dekarz jakos nie mogli dojechać bo to narzedzia, bo gdzies cos zalatwiają, bo niby to i tamto....Doszlo do tego ze mój M dwa dni jezdził co połtorej godziny na budowe zeby pilnowac postepów. Pogoda coraz gorsza i boimy sie czy damy rade skończyc ten dach, ktory na dobra sprawe nie jest jeszcze dobrze zaczęty(...)  Oprocz tego Pan majster nagle oznajmił, że podnosi cene za pokrycie bo jest zimno i małe płaty blachodachówki  (zdecydowalismy sie na pruszynski arad purmat) chociaz od samego poczatku wiedział, że takie pokrycie chcemy. Tak to jest umawiac sie na gebe. Umowe mielismy spisaną za postawienie domu SSO z więźbą i mielismy ja zaaneksować jeszcze o pokrycie, ale jakos po drodze tego nie dopilnowaliśmy i teraz my jestesmy pod sciana bo albo zaplacmy 100% za pokrycie albo szukamy i bierzemy inna ekipe. Chcialo by sie krzyczec w niebogłosy OLABOGA!!!!!!  Nie dodam zdjęć bo jak sie domyślacie postepów na budowie imponujacych - brak

 

.... ale aby tak nie zrzędzic caly wieczór, może wspomne o dzialówkach na parterze, dzieki nim juz widac dość dobrze ktore decyzje były trafione, a których załujemy. No tak w tym miejscu przydalby się jakis rzut parteru....  hhhmmmm..

blog budowlany - mojabudowa.pl

oo tak lepiej

Otóż:

  • na dzien dzisiejszy uważam, że zaufanie mojej wrodzonej intuicji i pozostawienie spizarki obok kuchni na swoim miejscu, było najlepszą decyzją jaka mogłam podjąc. Zarówno spiżarnia jak i kuchnia nie sa tak małe jak mi się wydawało
  • super pomysłem moim zdaniem bylo nie otwieranie całkowicie kuchni na salon. U nas wejscie jest troche szersze niz w projekcie. Dzieki temu mysle że mozliwości aranzacyjne sa dużo ciekawsze
  • uważam, że łazienka na dole jest duża , nie potrzebujemy, az tak dużej. Poczatkowo myslałam, że zrobie tam mini pralnie, ale jakby zapomniałam, że to glównie z niej będa korzystac nasi goście  :/ właściwie nie wiem czemu o tym wczesniej nie pomyslałam
  • pogłębiłam wykusz -to bylo moje marzenie, kolejna słuszna decyzja wyglada lepiej
  • najwieksza pomyłka była zmiana schodów na proste ze spocznikiem. Przez ta zmiane schody stały sie bardziej strome i juz widze, ze nie beda wygodne(jesli ktos z Was sie nad tym zastanawia przestrzegam).
  • pomyłka nr dwa przy schodach to zabudowanie ich scianka. Dokladnie z tego powodu toczyliśmy walke na noże. Ja chciałam otwarte schody z piekna porecza, mój M zabudowane scianka po sam sufit. Efekt taki, ze moim zdaniem zrobiła się klatka schodowa :/ jego zdaniem zrobiło sie bardziej przytulnie...   EEEhhhh.... ta różnica charakterów... wwwrrrrrrr..... zresztą co tu duzo mówic tu musi byc zdjęcie:blog budowlany - mojabudowa.pl  Stanęło na jego, bo obiecal mi sie łatwiej rozebrać/wyciąć/rozbic/ sciane niz pozniej domurowac więc jak mi sie nie spodoba to ja zburzy  :)
  • kominek tak tak jeszcze kominek, a właściwie komin cały czas traktowalam go po macoszemu i uparłam sie, że kominek bedzie narozny dostawiony do komina. Teraz patrząc ile miejsca to bedzie zajmowało załuje, że nie schowalismy komina w sciane.Tutaj tez zwracam honor mojemu M i kajam sie, że go nie posluchałam, ale... jakby juz tez za późno

Myslę ze to sa najwazniejsze rzeczy, które zauwazylismy. Podejrzewam, że codzienne mieszkanie w domu zweryfikuje to wszystko i dopiero po czasie zobaczymy prawdziwe plusy i minusy naszych decyzji :)

Dziekuje za uwage, zycze Wszystkjim budujacym i czającym się na budowanie dobrej pogody, ekipy i nerwów ze stali !

 

J&M  :)

 

3Komentarze
Data dodania: 2013-12-11 08:04:35
Znaczy się ekipa robiła dobre wrażenie tylko na początku, współczuję bo u nas było podobnie, też zaczęły się jakieś dodatkowe koszty, przyjeżdzanie dwa razy w tygodniu i spartolona robota, którą później musieliśmy poprawiać za niemałe pieniądze. Mam nadzieję, że u was będzie jednak lepiej. Szkoda, że decyzje nie wszystkie trafne, my działówki poprawialiśmy na bieżąco widząc, że coś nam nie pasuje, na szczęście ze zmian jesteśmy zadowoleni, ale przewidzieć wszystkiego się nie da. Np korytarz na 130cm, a płytki na 120cm ;) Nie wszystko da się z góry przewidziec.
odpowiedz
nugat  
Data dodania: 2013-12-11 23:02:37
Tragedia. Życzę aby to był pierwszy i ostatni tego typu problem. Pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2013-12-19 11:26:35
postawiłabym na swoim i wyburzyła ścianę zabudowującą schody, u nas w projekcie miała być ściana, fakt oboje nie mieliśmy wątpliwości, że ma jej nie być. Bardzo zmniejsza przestrzeń, natychmiast bym wyburzyła. Poza tym przestrzegam Was przed niepodpisaną umową odnośnie dachu. Mało tego powinniście potem dostać gwarancję na pokrycie. Jest to etap, z którym mieliśmy najwięcej problemów (zresztą jak wiele osób na tym blogu) i nie chodzi o kwestie płatności, ale problemy z poprawkami, które później ewentualnie trzeba zrobić. Naprawdę zróbcie wszystko, żeby mieć umowę na dach. W razie czego można postraszyć, gdyby były problemy... Pamiętajcie umowę nie pisze się na pokój tylko na wojnę...
odpowiedz

wieniec :)

Blog:  judimar
Data dodania: 2013-12-05
wyślij wiadomość

Hej,

 

doczekalam sie !! zalali wieniec 29.11. :) przepraszam, że tak dlugo ale caly czas czekalam na fotki, a jak juz miałam to nie moglam wstawic zdjęć przez jakąs awarie ;/

Niewazne.... oto zaległa fotorelacja z wieńca :)

blog budowlany - mojabudowa.pl

zaszalowany wieniec

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

tadammmm  i zalane :)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

i to by bylo na tyle :)

Pozdrawiam :)

2Komentarze
rehau  
Data dodania: 2013-12-05 12:01:21
Jedyne zalanie, z którego ludzie się cieszą :-)
odpowiedz
Data dodania: 2013-12-05 12:52:41
Gratuluję zalania :) Teraz czas na więźbę :) Powodzenia :)
odpowiedz
judimar
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 27007
Komentarzy: 110
Obserwują: 19
On-line: 9
Wpisów: 34 Galeria zdjęć: 188
Projekt ZOJA LUXOR
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - toruń
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2017 listopad
2016 marzec
2014 wrzesień
2014 sierpień
2014 czerwiec
2014 maj
2014 marzec
2014 luty
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 listopad

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik