Czas na ogród
Mieszkamy już jakies 1,5 roku. Przez ten czas wykanczaliśmy dolne pomieszczenia aby móc "normalnie" funkcjonować. Na ten rok załozylismy sobie wykonczyc poddasze. Póki co przejście na poddasze jest zabudowane, a na górze są jeszcze gołe betony. Po głębszym zastanowieniu zmienilismy zdanie. Uznaliśmy ze póki nie mamy dzieci i jest nas tylko dwójka, to sam dół jest dla nas wystarczający. Mamy osobną sypialnie na dole, więc narazie nie potrzebujemy górnych trzch pokoi, dodatkowej łazienki i garderoby. Poza tym po co ogrzewać dodatkowe 80 m2 u góry. Postanowiliśmy w zamian tego oragnąć ogród. Póki co nawieźlismy juz jakieś 15 wywrotek ziemii na około domu. Mysle, że jeszcze potrzeba dwóch i starczy. Prawie na całości mamy wykonaną podmurówkę i osadzone słupki do ogrodzenia.
Tylnia ścianę obsadziliśmy już drzewkami. Wybraliśmy tuje smaragd. Zalezało nam aby byly zielone równiez zimą.
Rozpoczęliśmy prace z kostką przed domem. Ułożyliśmy chodnik oraz podjazd. Wybraliśmy zwykła szara kostkę.
Bardzo nas cieszy, że nasz ogród powoli zaczyna wygladać tak jak powinien
Oto donice, które zrobił dla nas mój teść :)
Latem udało mi się wyhodować własne maliny, pomidory i truskawki. Poza tym pojawił się tez sezonowy basen :)
Śniadania i grile na własnym tarasie - BEZCENNE! Często powarzam, że każdy dzień wolny w domu jest jak wakacje. Rano śniadanie na tarasie, na hamaku, w basenie...
Pozdrawiam :)